Niedzielny mini trip :)

23:37:00

Jak było obiecany jest i relacja z niedzielnego hasania. Z lekkim opóźnieniem, ale trzeba było wojaże odespać, więc na wszystko czasu zabrakło :) 

Najpierw jechaliśmy tramwajem, a później autobusem. Niestety "stare strony" są na drugim końcu miasta.




















Następnie małe hasanie po polanie. Zdjęć nie ma, bo w trawie i tak psów nie było widać ;)  

Za to później były zabawy z wężem ogrodowym, wielka wanna z wodą i dużo patyków do obgryzania. Oczywiście nie obyło się bez mrożonych marchewek:)


Kiedy temperatura trochę spadła, zabraliśmy tyłeczki i ruszyliśmy dalej.  Całą drogę w autobusie Shadow i maleństwo patrzeli sobie w oczy :) Nawet stópki zostały wylizane :)


Kolejny etap, to pływanie :) Taktyka wygląda tak: pańcia nie oddala się od brzegu, rzuca zabawkę a pan i Dołek się ścigają, kiedy któryś z nich wraca, Rasta przejmuje zabawkę i przynosi do pańci by znów można było rzucić :) 


(w oddali to właśnie Dołek wraz z panem, bliżej Rasta i pańcia :) )

Kiedy tyłki były wymoczone zaliczyliśmy spacerek (5,5 km) dookoła jeziorka. 




Powrót tramwajem, ekspresowy prysznic i głęboki sen,




You Might Also Like

6 comments

  1. Noooo tak, pamiętny dobry spacerek, tylko hałas na tym Głębokim, ludzie krzyczą i fukają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My Ciebie też :*
      Czekamy na powtórkę w powiększonym składzie :)

      Usuń
  2. widzę nowe szelki u futerek i zauważyłam że sposób prowadzenia "na pasek" wypróbowałaś?:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wanduś, szelki mamy od 12.04.2011 :P Moja mama na zajączka nam sprawiła, tzn my zamawialiśmy, ona fundowała :) Próbowałam już różnych opcji. Jeśli idę bez plecaka używam pasa biodrowego, zrobionego ze starej uprzęży wspinaczkowej, przy plecaku nie jest to zbyt wygodne, więc skonstruowałam z "nogawek" tejże uprzęży zaczepy do pasa w plecaku i w ten sposób podpinam psy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe spryciula:))) a nie latasz?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli go odpowiednio zamocuję to nie ;) Choć nie powiem marzy mi się amortyzator taśmowy :)

      Usuń

Facebook

Napisz

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *