Ciasto:

42g świeżych drożdży 

2 jajka

szklanka mleka

pół kostki masła

2 łyżki oliwy z oliwek

szczypta soli

3/4 szklanki cukru (ilość wedle uznania)

ok 300 g mąki (daje na oko :))

Rozpuszczone masło i lekko podgrzane mleko wlać do miski,
dodać szczyptę soli olej i jajka.

Drożdże pokruszyć w drugiej misce  i wymieszać z cukrem,
zrobi się taka wodnista papka :)

Papkę zalać zawartością pierwszej miski. i wymieszać.
Dodać szklankę mąki, tak aby powstało coś w konsystencji ciasta na naleśniki.
przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 10-15 min.

Dodać resztę mąki i wymieszać. Ciasto powinno mieć lepką, ciągnącą,
ale nie rozlewającą się konsystencję (tak aby po uformowaniu kulki nie zrobił się placek).
Zostawiamy w misce na ok 30 min, aż ciasto podwoi swoją objętość.

Na blachę rozkładamy papier do pieczenia.
Formujemy placki grube na ok 1-1,5 cm
i układamy na blachę w odstępach 1,5 cm od siebie. Przykrywamy ściereczką
i zostawiamy na kolejne 20-30 min.

Delikatnie palcami robimy wgłębienia na środku placków
i na nie nakładamy przestudzony budyń.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego na 175*
 i pieczemy ok 20 min, aż się ciasto z wierzchu zarumieni.

Budyń:

550 ml mleka

25 g masła

4 żółtka

110 g cukru

60 g mąki pszennej

50 g mąki ziemniaczanej

16 g cukru wanilinowego

(ja dodaję jeszcze trochę wanilii do smaku)

300 ml mleka zagotować z cukrem i masłem.
Pozostałe mleko zmiksować z żółtkami i mąką.

Zmiksowaną mieszankę wlać do gotującego się mleka i gotować,
mieszając energicznie, by nie zrobiły się grudki.
Przykryć folią i lekko przestudzić.