Matki na Dzikim Zachodzie i Mama Mio Tummy Rub Butter
23:50:00
Tym razem będzie zupełnie bezpsiowy post :)
Ci, którzy znają mnie troszkę lepiej wiedzą jak wyglądają
moje relacje z kobietami. Osoby płci żeńskiej, które mogę nazwać kimś więcej niż znajomą,
mogę policzyć na palcach jednej dłoni. Częstotliwość kontaktu z nimi również do
częstych nie należy. Właśnie dlatego tak wiele obaw było we mnie przed udziałem
w spotkaniu blogerek, a dokładniej mam blogujących.
Występowałam w roli fotografa, mimo to w głowie miałam myśl,
że pewnie się w towarzystwie nie odnajdę. Panie pewnie będę rozprawiać o dziecięcych kupkach, pierwszych ząbkach i innych totalnie obcych dla mnie tematach. Owszem, pracuję z dziećmi od wielu lat i przewinęło się u mnie wiele maluszków, jednak wiadomo zęby, kroki i inne „pierwsze” obcych dzieci nie wywierają takiego wrażenia jak u własnego.
Występowałam w roli fotografa, mimo to w głowie miałam myśl,
że pewnie się w towarzystwie nie odnajdę. Panie pewnie będę rozprawiać o dziecięcych kupkach, pierwszych ząbkach i innych totalnie obcych dla mnie tematach. Owszem, pracuję z dziećmi od wielu lat i przewinęło się u mnie wiele maluszków, jednak wiadomo zęby, kroki i inne „pierwsze” obcych dzieci nie wywierają takiego wrażenia jak u własnego.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSW03q3r1RfN6SzYzG8CnWn3VQlz-e9IaKEIIqZRUngEqmCOF4UBkxwVKCdWIZHOj3EV3DHJeV7txKXLzJXdhidp6aYA4acGLGCku_wPfBVFexIR1AFfGkc1AZhqJBR_ffSwZzKjwldLQR/s1600/IMG_5584.jpg)
Ku mojemu wrażeniu podczas spotkania panowała bardzo ciepła atmosfera i tak naprawdę w ogóle nie odczułam, że byłam jedyną z całego grona, która dzieci nie posiada.
Na samym początku dzięki zabawom integracyjnym poprowadzonym przez Karolę, było sporo śmiechu. Później było już tylko lepiej ;) Świetne prezenty, pyszny obiad (mimo, że znów byłam jako jedyna veganką, dostałam pyszne danie, które mogłam zjeść w całości).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqIU5gZ9MwEEEXVBEeoqE1zfoqws-tfgCllikXIPGBLPplG4AopvFgPf9k78nfIT1y1tsRBxGgwkJXW9ZfRTpWfwstxdxE0FGUws-fZPBziCdDUecsplSmazE9Fwu8tmti3ZZNdRjCFcLA/s1600/IMG_5379.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4_LgKAanC_GSTlW2OOun-LdFZ162HAX1ZKIhxB9vCq2Hdb3oBiIFBUmT0SZKRwaPWRXGZxiQC_X8L369kPKfPraUOwxIocOrrC9DcRA2CQhh751RkqRTYCPoNTgchyphenhyphenR2wSnnfm75nQaCM/s1600/IMG_5380.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3ZzyE6plb6flp9AOmqZ8clqhXqyAfNBFyeENkLrXRLoi0KL_RmvBQ_OQf9I78ZLMmNxnNoMm_3JGUS91q1DwniXwM0D7Rk6v1j-jr1SktxqE6iv-OuQ4b1_XfLkqgt-Gn_GK1epL-OJPx/s1600/IMG_5410.jpg)
Po napełnieniu brzuchów i totalnej rozpuście przyszedł czas na połączenie przyjemnego z pożytecznym – licytacje.
Cel szczytny, więc przedmioty przekazane przez sponsorów, warte były każdej ceny. Dziewczyny jak lwice wałczyły
o każdy gadżecik, dzięki temu dla Zachodniopomorskiego Hospicjum została zebrana kwota: 1670 zł.
Ja oczywiście też się nie oparłam i wywalczyłam coś dla siebie: pluszową rybkę, która dba o to bym podczas żadnej podróży autem nie była sama, oraz śniadanie dla dwojga, którego nie mogę się doczekać.
Dzięki hojnym sponsorom każda z uczestniczek otrzymała
paczuchę z podarkami. Nawet ja się załapałam, co było bardzo miłym gestem.
Większa część zawartości to produkty dla kobiet, jednak jeden wyjątkowo
wzbudził moją ciekawość: Mama Mio Tummy
Rub Butter. Jest to produkt kierowany do kobiet w ciąży i świeżych mam. Ja ani
w ciąży ani po nie jestem. Mimo to postanowiłam sprawdzić działanie kremu.
Uprawiam dużo sportu, a ostatnio pozbywałam się kilku nadprogramowych
kilogramów, dlatego z chęcią sprawdziłam czy na nie ciężarnych także działa :P
Myślę, że gdybyśmy otrzymały pełnowartościowy produkt, to mój brzuch miałby świetne wspomaganie do ćwiczeń.
Myślę, że gdybyśmy otrzymały pełnowartościowy produkt, to mój brzuch miałby świetne wspomaganie do ćwiczeń.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirVl3dbDH5nqxe-dYZ2M_KSqt7EgoV-Df_QsxfeGimZVUxX0prbkKZBSEsZS_B5p3tOOa_O45NGKLRBRCSji8mFCBCeAi4suJBhqKUKhx730jt76U3dgY8K7QGYz10rtg0mNq9RwdRjKF1/s1600/IMG_52922.jpg)
Lista uczestniczek:
1. Organizator: Katarzyna Mirek: www.mamanatropie.pl
2. Organizator: Marta Kornacka: www.kobietao.pl
3. Katarzyna Grzywaczewska: www.
4. Patrycja Sawicka: www.paprykens.blogspot.com
5. Olga Szymańska: www.polishgirlolga.pl/
6. Magdalena Szarawaga: www.sloik-pelen-magii.blogspot.com/ i www.sloik-smaku.blogspot.com/
7. Anna Serafin: www.czarodziejka87.blogspot.
8. Paulina Nowocińska: www.matkablogujaca.blogspot.
9. Natalia Mitraszewska: www.kamilowe.pl/
10. Magda Moździerz: www.mysweetlittleprecious.com/
11. Iza Damse: www.nietylkorozowo.blogspot.
12. Karolina Piekarska: www.kina-makeup-and-
13. Karolina Jaskólska: www.dzieciecapodroz.blogspot.
14. Kamila Tatoń: www.zapsieniwsieci.pl - foto
2 comments
Powinnaś dopisać coś w stylu: "...i okazało się że mamy mają też inne tematy niż maluchy" ;P
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! ;D Ja znów dodam - czekam na kolejne spotkanie!
Jeszcze raz dziękuję za piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń